Sokolica – urzekające miejsce w Pieninach
Pieniny są jednym z najpiękniejszych miejsc w Polsce, co potwierdzi każdy, kto choć raz odwiedził te malownicze góry. Sokolica zaś, to najbardziej znany i rozpoznawalny ze szczytów pienińskich – poznaj bliżej to wyjątkowe miejsce i szlaki, które do niego prowadzą.
Skała sokolich gniazd
Nazwa szczytu nawiązuje do czasów, kiedy w jego okolicy gniazdowały sokoły. Od lat jest żelaznym punktem odwiedzin w Pieninach z powodu niepowtarzalnych widoków, jakie można z Sokolicy podziwiać. Sam szczyt prezentuje się niezwykle pięknie, zarówno z poziomu Dunajca, jak też ze szlaku wiodącego z Sokolicy na Trzy Korony, zwanego Sokolą Percią. Jest niezwykle wdzięcznym motywem wakacyjnych fotografii, bez względu na miejsce, z którego są robione.
Jak dotrzeć na szczyt – trasa ze Szczawnicy
Ciekawym sposobem dotarcia na Sokolicę jest trasa prowadząca ze Szczawnicy. Jest to krótki szlak, jednak warto pamiętać, że z uwagi na strome podejścia może wymagać więcej czasu, niż spodziewalibyśmy się poświęcić na pokonanie około 2 kilometrów. Dostępność tej opcji wejścia na malowniczą Sokolicę zależy jednak od dostępności przeprawy przez Dunajec obsługiwanej przez flisaka. Pracuje on od 15 kwietnia do końca października, w miesiącach wakacyjnych od 8 do 20, natomiast w pozostałym czasie krócej. Najwcześniej przeprawy kończą się o 17 w październiku, czyli pod koniec sezonu. Cena przeprawy wynosi mniej więcej tyle, ile bilet komunikacji miejskiej i trwa około 7 minut.
Szlak zaczyna się jednak nie od przeprawy, lecz od miejsca połączenia Dunajca z Grajcarkiem. Nieopodal, na obszernym parkingu można zostawić samochód. Stąd startujemy, zaczynając od przejścia przez most nad potokiem Grajcarek i mijając punkt gastronomiczny.
Na początku wędrujemy szeroką ścieżką wzdłuż Dunajca i po chwili wkraczamy na czerwony szlak. Mijamy Cypel, na który prowadzi drewniany mostek, a następnie odbicie ze szlaku do schroniska Orlica i tuż za Grotą Zyblikiewicza odnajdujemy pawilon Pienińskiego Parku Narodowego.
Warto zapamiętać, że grota nazywana wcześniej Grotą Cygańską, jest dobrym miejscem na schronienie, kiedy na szlaku zastanie nas deszcz. W jej skale wmurowano tabliczkę ze wskazaniem poziomu wód Dunajca podczas historycznej powodzi w 1934 roku.
250 metrów dalej, przy Białej Skale, trafiamy na wspomnianą wcześniej przystań flisacką Nowy Przewóz. Po przeprawie wędrujemy stromo, głównie przez las, choć mijamy również polany z doskonałym widokiem na Szczawnicę. Wyżej, gdzie robi się naprawdę stromo, pojawiają się poręcze. Na dotarcie pod szczyt potrzebujemy około godziny niezbyt pospiesznej wędrówki. Przed wejściem na galerię widokową, konkretnie około 7 minut od szczytu wnosimy opłatę, która obowiązuje w okresie od 20 kwietnia do końca października. Na bilecie w cenie 6 złotych (3 zł bilet ulgowy), można wejść także na Trzy Korony, jednak jest on ważny tylko 1 dzień.
Sosna na Sokolicy
Do niedawna można było podziwiać na szczycie słynną pienińska sosnę, która stanowiła symbol tego miejsca. Niestety w 2018 roku, podczas akcji ratunkowej, historyczne drzewko zostało uszkodzone. Choć nadal trwa na swoim skalnym posterunku, nie wygląda już tak, jak dawniej i przyrodnicy nie widzą jej przyszłości zbyt optymistycznie. Uszkodzeniu uległ jeden z głównych konarów, który trzeba było usunąć.
Oprócz sosenki, ze szczytu Sokolicy można podziwiać imponującą panoramę – Małe Pieniny, Magurę Spiską i Tatry. W dole lśnią w słońcu niczym klejnot wody przełomu Dunajca – miejsca znanego ze spływów, które stanowią jedną z głównych atrakcji okolicy.
Powrót ze szczytu Sokolicy
Pozostawiwszy samochód w Szczawnicy, musimy jakoś tam wrócić. Spacer w dół tą samą drogą jest najszybszym, ale nie jedynym sposobem. Do wyboru mamy jeszcze dwie opcje.
Opcja 1 – Jeśli mamy siły na całodniową wędrówkę, tuż za poborem opłat skręcamy w lewo i zmierzamy w kierunki Przełęczy Sosnów, a następnie prosto, niebieskim szlakiem na Trzy Korony. Ze szczytu schodzimy do Sromowców, gdzie przechodzimy most na Dunajcu i Przełomem Dunajca docieramy do Szczawnicy. W Sromowcach można wypożyczyć rower, co skróci wędrówkę, nie odbierając nam jednak możliwości podziwiania pięknych widoków po drodze. Rower można zwrócić w Szczawnicy.
Opcja 2 – schodzimy do Krościenka na lody, a następnie docieramy do Szczawnicy busem.
W tym przypadku również musimy skręcić w lewo zaraz za punktem opłat na Sokolicy, jednak na Przełączy Sosnów odbijamy w prawo na zielony szlak. Trasa jest prosta i po zejściu z wyższych partii, wiedzie wzdłuż Dunajca. Do miasteczka wkraczamy ulicą świętej Kingi i kończymy wędrówkę na miejskim rynku, gdzie możemy zjeść coś ciepłego, a następnie delektować się pysznymi, naturalnymi lodami. Na rynku znajduje się również przystanek, skąd dość często odjeżdżają autobusy do Szczawnicy.
Sokolica jest doskonałym pomysłem na spędzenie dnia w Pieninach. Kiedy dotrzesz tam raz, zakochasz się w panoramie ze szczytu i z pewnością wrócisz – będziesz mieć okazję do wypróbowania innego szlaku.